Emocje wpływają na to, jak mówimy

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że na nasz głos wpływają nie tylko choroby i uszkodzenia krtani, ale też inne czynniki: chociażby zbyt długie siedzenie przy komputerze czy przyjmowanie nieodpowiedniej postawy, a nawet… codzienny stres. 

zdj. AdobeStock
zdj. AdobeStock

Jeśli problemy z głosem mają swoje podłoże w sferze psyche (np. są skutkiem doświadczanego przez nas stresu), mówimy o dysfonii psychogennej (inaczej fononeurozie). To zaburzenie głosu spowodowane czynnikami psychogennymi przy braku zmian organicznych w krtani.

„Pod wpływem różnorodnych emocji, zarówno negatywnych, jak i pozytywnych, zmianom ulegają fizyczne komponenty tworzenia głosu, takie jak oddech, fonacja i artykulacja, które są wynikiem odpowiedzi na emocjonalne zmiany napięcia mięśniowego. (…) Emocje, takie jak strach, stres czy też radość, mają wpływ na zmiany zachodzące w zakresie elementów prozodycznych mowy. Modyfikacje w zakresie intonacji, natężenia głosu, akcentu, rytmu wypowiedzi, a także tempa mowy podyktowane są w dużej mierze kondycją psychiczną, w jakiej w danej chwili znajduje się osoba mówiąca. Stąd też elementy (…) wypowiedzi mogą być warunkowane stanem emocjonalnym”  – czytamy w artykule „Psychogenne uwarunkowania zaburzeń jakości głosu i mowy w aspekcie foniatryczno-logopedycznym” opublikowanym czasopiśmie Logopedia.

Stres wpływa na głos

Jak wyjaśniają autorzy artykułu, wpływ na napięcie mięśni zewnętrznych i wewnętrznych krtani, prawidłową wibrację fałdów głosowych oraz położenie narządu fonacyjnego mają szczególnie negatywne emocje. 

Każdy z nas zapewne przeżył chwilę, gdy z powodu stresującej sytuacji miał tak zaciśniętą krtań, że nie mógł wydobyć głosu, że złość spowodowała ochrypnięcie, a zniechęcenie - że nas głos był słaby i bez wyrazu. 
Zdaniem specjalistów stres i lęk powodują wzmożone napięcie mięśni krtani, co niekorzystnie wpływa na proces oddychania i fonacji i przyczynia się do zaburzeń koordynacji oddechowo-fonacyjnej.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Głos: złe nawyki przy jego emisji prowadzą do kłopotów

Stres, siedzący tryb życia, przekrzykiwanie hałasu, mówienie zbyt wysokim głosem mogą mieć wpływ na to, jak mówimy. A jeśli emisja głosu jest zaburzona, w skrajnych przypadkach może nawet dojść do powstania w aparacie mowy guzków, polipów czy zmian naczyniowych.

„U pacjentów z dysfonią psychogenną stwierdza się nieprawidłowy tor oddechowy. Oddech staje się płytki i przyśpieszony, co wraz z najczęściej wzmożonym napięciem mięśniowym, przyczynia się do zaburzeń jakości głosu o charakterze hiperfunkcjonalnym. Stany psychiczne, w szczególności depresyjne i apatyczne, wpływają niekorzystnie na jakość głosu, który staje się cichy i monotonny” – czytamy we wspomnianym wcześniej artykule.

Dysfonia psychogenna dotyczy osób o labilnym układzie emocjonalnym (neurotycznych, chwiejnych emocjonalnie, które mają problemy z utrzymaniem kontroli nad emocjami, gorzej radzą sobie ze stresem). Głównie między 30. a 50. rokiem życia, rzadko dzieci i młodzieży, częściej u kobiet.

Oddech to podstawa 

Istotny wpływ ma także regulacja oddechu. 

– Najczęściej pacjenci nie potrafią regulować swojego oddechu, a to właśnie w układzie oddechowym inicjowany jest proces tworzenia głosu – wydychany strumień powietrza o odpowiednim ciśnieniu wznieca ton krtaniowy. Szczególnie u kobiet pod wypływem emocji dochodzi do zaburzeń już na tym pierwszym etapie tworzenia głosu. Często nie dostosowują one ilości powietrza do frazy, którą chcą wypowiedzieć. Nabierają go po prostu za mało. Chcą powiedzieć jak najwięcej, ale brakuje im powietrza – wyjaśnia dr hab. n. med. Agata Szkiełkowska, kierownik Kliniki Audiologii i Foniatrii Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, współautorka książki „Emisja głosu”.

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Na stres są sposoby

Przeciągający się stres rujnuje zdrowie. Są sposoby, by mu zaradzić. Może warto traktować trudności jak zadania do rozwiązania? „Wybiegać” negatywne emocje? Porozmawiać z kimś życzliwym o tym, co nas gnębi?

Pamiętajmy więc o prawidłowym oddychaniu, by nie narażać się na pojawienie chrypki, czy też poważniejszych uszkodzeń.

Prof. Barbara Maniecka-Aleksandrowicz w czasopiśmie Audiofonologia podkreśla, że „głos jest nie tylko podstawowym elementem komunikacji, ale posiada kluczowe znaczenie w przekazywaniu emocji oraz stanowi efekt emocjonalnych interakcji z otoczeniem. Jakość głosu i mowy odzwierciedla somatyczne i psychologiczne problemy człowieka, które mogą mieć wpływ na mechanizm powstawania głosu, jak również na funkcjonowanie całego organizmu”. 

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

źródła:

https://documentsdelivered.com/source/000/009/000009796/2009/019083284.php
https://www.imp.lodz.pl/jak-zadbac-o-glos-nauczyciela
www.ciop.pl/pracuje_glosem
https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/glos-zle-nawyki-przy-jego-emisji-prowadza-do-klopotow

artykuł „Psychogenne uwarunkowania zaburzeń jakości głosu i mowy w aspekcie foniatryczno-logopedycznym”

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Zawał już dawno przestał być chorobą mężczyzn

    Zawał u kobiet jest chorobą podstępną – kobiety często nie czują typowych bólów, w związku z tym zanim zorientują się, że to może dotyczyć serca zabiera to więcej czasu. Później docierają do izby przyjęć, później są kwalifikowane do leczenie, a to skutkuje gorszymi wynikami.

  • Pod choinką zdrowie!

  • Zdrowie psychiczne bez granic wieku

    Materiał partnerski
  • Profilaktyka klucz do długiego życia zawodowego

    Materiał partnerski
  • Roślinożercy kontra wszystkożercy. Zdrowotne konsekwencje diet roślinnych u dzieci

  • Adobe Stock

    Znikną białe plamy na mapie rehabilitacji domowej

    Rehabilitacja domowa dostępna będzie w każdym powiecie – zapewnia Anna Miszczak, dyrektorka Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia. Dodaje, że zapowiadane od pół roku zmiany mają rozdzielić fizjoterapię domową od fizjoterapii ambulatoryjnej. W ośmiu województwach rozpisano dodatkowe konkursy, które uzupełnią sieć podmiotów prowadzących rehabilitację domową w ramach NFZ.

  • Przygotuj zdrowe święta

  • Wegańskie dzieci są często niższe i mają słabsze kości